Blog Layout

Paulina Bohdanowicz • Apr 07, 2021

Czy alkohol pomaga nam się relaksować?

Czym właściwie jest relaks i rozluźnienie? Niektórzy twierdzą, że relaks to brak zmartwień, irytacji i niepokoju. Jak alkohol miałby do tego stanu prowadzić? 


Większość osób zapytanych, dlaczego sięga po drinka, odpowiada, że alkohol pomaga im się zrelaksować i rozluźnić. Ty też po długim i ciężkim dniu pracy pewnie nie raz nalałeś sobie kieliszek i przekonałeś się, że rzeczywiście złagodził on stres i nerwy. 

Łatwo więc dojść do wniosku, że alkohol jest niezbędny, by sobie ze stresem i nerwami poradzić. Przyjrzyjmy się temu bliżej.


Alkohol jest znieczulaczem i depresantem, który spowalnia przekaz bodźców między mózgiem a ciałem. 
  • Jako depresant działa hamująco na ośrodkowy układ nerwowy, chwilowo powodując uczucie uspokojenia, relaksu i spowolnienia. 
  • Jako znieczulacz sprawia, że chwilowo redukuje się nasza zdolność do odczuwania dyskomfortu, stresu, bólu lub nawet zmęczenia.  
Celowo używam słowa „chwilowo”. Podczas gdy czujemy się zrelaksowani przez alkohol, nasz mózg i system nerwowy wydzielają stymulanty, które mają za zadanie zneutralizować jego działanie. 

Sprawia to, że po około godzinie od wypicia pierwszego drinka stajemy się jeszcze bardziej wrażliwi na stres i zmęczenie, więc logicznym rozwiązaniem wydaje się sięgnięcie po kolejną dawkę trunku. 

Możemy się też położyć spać, co jest z pewnością lepszym rozwiązaniem niż dalsze picie, ale to również ma swoje konsekwencje. 


Tak naprawdę alkohol nie redukuje stresu, zmęczenia ani dyskomfortu, tylko sprawia, że przestajemy je na chwilę odczuwać. A co najważniejsze, nie eliminuje źródła tych odczuć, tylko tymczasowo tłumi ich objawy. 

Picie alkoholu w celu pozbycia się stresu jest tak samo skutecznie jak branie garści leków przeciwbólowych na złamaną nogę. Nie sprawią one, że kość nam się zrośnie. Przyniosą jedynie krótkotrwałą ulgę w bólu. 

Im częściej pijesz w celu złagodzenia stresu, tym bardziej Twoja tolerancja na alkohol się zwiększa. Potrzebujesz go coraz więcej, żeby się znieczulić. A im więcej go pijesz, tym większą ilość neutralizujących stymulantów musi wytworzyć mózg. Sprawia to, że następnego dnia będziesz się znów czuł zestresowany. Niekoniecznie obudzisz się z kacem, ale będziesz odczuwać lekki dyskomfort, stres lub zmęczenie. 

Twoja podświadomość zdążyła już jednak niestety zarejestrować, że alkohol przynosi szybką ulgę w dyskomforcie, więc podpowie Ci, żebyś znów sięgnął po drinka dla relaksu. I tak tworzy się błędne koło. 

W 2012 r. w Stanach przeprowadzono badanie na myszach, żeby sprawdzić, jak alkohol wpływa na mózg i neurony. Przez miesiąc podawano myszom różne dawki alkoholu, a następnie przeprowadzano eksperymenty porównujące myszy pijące do niepijących. 
Gryzonie poddawano stresującym sytuacjom i mierzono ich reakcje na nie. Okazało się, że alkohol dosłownie przebudowywał mózgi myszy pijących i sprawiał, że były one niezdolne do radzenia sobie z jakimkolwiek stresem. 
Nasz ludzki mózg reaguje na alkohol podobnie. 


Pijąc, nie rozwiązujesz problemów ani nie pozbywasz się źródeł stresu, więc będą one narastać. Ty natomiast będziesz coraz bardziej niezdolny do radzenia sobie z tym, co postawi przed Tobą życie. 

Czy brzmi to jak dobre rozwiązanie? 

Kiedy w samochodzie zapala Ci się kontrolka ostrzegawcza, próbujesz znaleźć źródło problemu i naprawić usterkę czy przecinasz kabel od kontrolki, żeby nie widzieć, że się pali?

Tłumienie stresu, bólu czy strachu alkoholem jest tak samo rozsądne jak udawanie, że usterka w aucie zniknęła. Problem nadal istnieje, prawdopodobnie narasta i w końcu znajdzie ujście. Gorzej, jeśli natrafi na kogoś, kto już stopniowo odebrał sobie umiejętność radzenia sobie ze zwykłymi trudami życia. Wtedy może urosnąć do ogromnej życiowej porażki. 

Często słyszę następujące stwierdzenie: 
Alkohol w niewielkich ilościach pomaga mi się zrelaksować po ciężkim dniu pracy.

Nie wątpię, że pierwszy drink może przynieść uczucie rozluźnienia w związku z jego znieczulającym zmysły działaniem. Ale wszystko ma swoją cenę. Im więcej wypijemy, żeby się znieczulić, tym bardziej stresujący będzie kolejny dzień i tym większy może okazać się problem, który przecież nadal istnieje. 

Są inne sposoby na radzenie sobie ze stresem. Z pewnością o nich słyszałeś, ale ile z nich tak naprawdę sam wypróbowałeś? 

Sama jakiś czas temu uważałam, że po całym dniu pracy najlepszym sposobem na relaks jest lampka wina. Dopiero kiedy wypróbowałam kilka innych sposobów, uświadomiłam sobie, że relaksują mnie one równie skutecznie jak alkohol. 

Jedyną ich wadą jest to, że trzeba trochę dłużej poczekać na uczucie ulgi i wyciszenia. Alkohol znieczula w kilka sekund, natomiast naturalne sposoby zajmują czasem kilkanaście lub kilkadziesiąt minut. 

Nie zawsze warto jednak wybierać drogę na skróty. Szczególnie że poza tym jednym mankamentem alternatywne metody mają same zalety. Wśród nich tę, że następnego dnia jesteś dużo mniej zestresowany i lepiej radzisz sobie z sytuacjami, które normalnie wyprowadziłaby Cię z równowagi. 

Im mniej pijesz, tym rzadziej odczuwasz stres. Jesteś więc na ogół zrelaksowany. Nawet jeśli borykasz się z problemami, dużo skuteczniej sobie z nimi radzisz 
~ Jason Vale

W artykule: 6 Sprawdzonych sposobów na relaks bez alkoholu zebrałam dla Ciebie techniki, które działają na mnie relaksująco. Spróbuj i sprawdź sam, a następnie podziel się ze mną swoimi doświadczeniami. 


Piękną prawdą jest to, że nie musisz szukać wielu innych sposobów na relaksowanie się, ponieważ nie pijąc, i tak będziesz znacznie bardziej zrelaksowany. To alkohol sprawia, że czujesz się spięty

– Jason Vale



Źródła:

Holmes, Andrew „Nature Neuroscience - Chronic Alcohol Remodels Prefrontal Neurons and Disrupts” 2012.

„Alcohol Explained” – William Porter

"Obnażony Umysł" -  Annie Grace

stres paulinabohdanowicz alkohol pułapka relaks iluzja alkoholizm uzależnienie wiedza
By Paulina Bohdanowicz 17 Jan, 2024
Czy w momentach stresu zdarza Ci się sięgnąć po alkohol? Chwilowo to rozwiązanie może wydawać się skuteczne, jednak długoterminowo miewa ono odwrotny skutek.
Paulina Bohdanowicz psychologia alkohol uzależnienie wspomnienia pamięć abstynencja alkoholizm
By Paulina Bohdanowicz 20 Jul, 2023
Dlaczego pomimo świadomości szkód, jakie alkohol wyrządza nam i innym, nadal go pożądamy i o nim fantazjujemy?
Paulina Bohdanowicz Skóra Trądzik Łuszczyca Odwodnienie Alkohol a wygląd młodość Używki Wygląd
By Paulina Bohdanowicz 18 Jun, 2023
Czy wiesz, że już kilka drinków tygodniowo jest w stanie radykalnie wpłynąć na Twój wygląd?
Share by: