Blog Layout

Paulina Bohdanowicz • Dec 23, 2022

Dlaczego warto spędzić Święta i Sylwestra na trzeźwo?

Święta i Nowy Rok kojarzą się ze spotkaniami towarzyskimi, biesiadami i imprezami, których alkohol jest nieodłącznym elementem.


Poprzedza je przedświąteczna gorączka – sprzątanie, zakupy, wybieranie prezentów, gotowanie i szykowanie się na podjęcie gości. A to wszystko niestety sytuacje podszyte stresem, w których tak chętnie sięgamy do kieliszka. 


Schematy narzucane przez społeczeństwo wywierają presję zastawienia stołu po brzegi, a media kreują wizę tego, jak powinna wyglądać idealna Gwiazdka czy Sylwester.

 

Ze względu na te skojarzenia, marketingowe triki i przyzwyczajenia zakorzeniane w nas od lat, trudno wyobrazić sobie okres świąteczny bez kieliszka wypełnionego trunkiem z procentami. 


Kiedy po raz pierwszy postanowiłam, że chcę spróbować Świąt i Sylwestra bez alkoholu, odkryłam, że magia tego okresu nie jest wcale spotęgowana tym, co znajduje się w mojej szklance czy kieliszku. 


Okazało się, że Boże Narodzenie i Nowy Rok spędzone na trzeźwo mają więcej zalet, niż podejrzewałam. Mogą być piękną i niezapomnianą (również w dosłownym znaczeniu) końcówką roku. A dodatkowo stają się często początkiem nowego etapu, pełnego energii, dobrego samopoczucia i celów, do których mamy siłę i motywację dążyć. 



Poniżej zebrałam dla Ciebie 5 najważniejszych powodów, dla których według mnie warto zrezygnować z alkoholu w tym wyjątkowym czasie.



1.     Bycie tu i teraz


Choć jest to nieco nadużywany ostatnio termin, nabiera on innego znaczenia w odniesieniu do Wigilii i Sylwestra spędzonych bez tłumiącego nas środka, jakim jest alkohol. Kiedy pijemy, z każdym kieliszkiem znieczulamy stopniowo nasze zmysły, wyostrzamy lub wygaszamy emocje, spowalniamy pracę umysłu. Niby jesteśmy dalej w swoim ciele, ale coraz mniej obecni. 


Jedną z największych zalet trzeźwych Świąt jest możliwość odczuwania momentu, w którym się znajdujemy, i dostrzegania tego, co się dzieje wokół nas. Okres świąteczny to przecież czas dla rodziny, czas miłości, wdzięczności. Dlaczego więc nie spróbować odbierać tego, co nas otacza, w pełni – sprawnie funkcjonującym umysłem, zmysłami i emocjami? 




2.   Więcej smacznego jedzenia przy zachowaniu bilansu kalorycznego 


Jedną z niewątpliwych zalet Świąt jest możliwość delektowania się potrawami, których zwykle nie jemy na co dzień. Bigos, pierogi, barszcz, zupa grzybowa – to tylko kilka przykładów aromatycznych, świątecznych dań, którym trudno się oprzeć. 


Butelka wina może dostarczać nawet 500 kcal, co odpowiada pełnemu posiłkowi. Grzaniec natomiast, który w niektórych kręgach jest popijany już od południa, ma 200 kcal w zaledwie 150-mililitrowej porcji. Pomyśl, ile dodatkowych pyszności możesz skosztować w miejsce tej odrobiny alkoholu, którą wypijesz w chwilę i szybko o niej zapomnisz. W tym przedziale kalorycznym mieści się np. ok. 6 pierogów z kapustą i grzybami. 


CIEKAWOSTKA! Czy wiesz, że badania potwierdziły, że alkohol tłumi kubki smakowe? To oznacza, że wbrew powszechnym mitom na trzeźwo potrawy smakują wyraźniej.




3.   Poranki wypełnione lepszym samopoczuciem, bez bólu głowy i kaca



Są ludzie, którzy potrafią wypić symboliczny kieliszek wina i na tym skończyć, a następnego dnia obudzić się z zupełnie dobrym samopoczuciem. Dla większości osób na jednym kieliszku się jednak nie kończy, co jest zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę procesy biochemiczne, które wywołuje w mózgu alkohol. 


Już jeden kieliszek inicjuje cykl dopaminowy i powoduje stopniowe zahamowanie kory przedczołowej odpowiedzialnej za racjonalne myślenie. W tej sytuacji powstrzymanie się przed sięgnięciem po kolejną dawkę trunku wymaga samodyscypliny, od której wielu z nas chce przecież odpocząć w Święta. A zaledwie kilka kieliszków wystarczy, by zaburzony został nie tylko cykl snu, ale też równowaga hormonalna w naszym mózgu. Objawi się to bólem głowy, zmęczeniem, niewyraźnym samopoczuciem lub po prostu kacem następnego dnia.

Przeczytaj: Dlaczego ciężko jest wypić tylko jednego?


Świąteczne poranki bez kaca to jedna z najczęściej wymienianych zalet trzeźwej Wigilii. Poranne spacery, entuzjazm do zabaw z dziećmi, wewnętrzny spokój, bycie wyspanym i zregenerowanym – czy to nie właśnie na tym powinny polegać udane Święta?



4.     Możliwość oceny, w jakich sytuacjach i w jakim towarzystwie czujemy się komfortowo 



Mówi się, że alkohol sprawia, że sytuacje nieznośne stają się łatwiejsze do wytrzymania. Ernest Hemingway powiedział kiedyś: „Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami”.


Nie da się ukryć, że jest w tym ziarenko prawdy. Nie chodzi o to, żeby porównywać swoją rodzinę czy znajomych do idiotów, ale czy nie jest prawdą, że czasem pijemy podczas spotkań towarzyskich, żeby łatwiej znieść pytania Cioci Kloci o to, kiedy staniemy na ślubnym kobiercu, albo nie wybuchnąć, gdy Wujek Dobra Rada przypomina nam, że zegar biologiczny tyka?

Być może zamulamy się alkoholem, bo stresujemy się rozmowami znajomych o polityce, religii czy innych drażliwych tematach, które – jak wynika z wcześniejszych naszych doświadczeń – kończą się kłótniami. 


Zadaj sobie pytanie: czy nie szkoda Ci życia na spędzanie czasu w towarzystwie i otoczeniu ludzi, którzy Cię irytują, nudzą, męczą czy stresują? Bez alkoholu jest nam dużo łatwiej zidentyfikować, w jakim towarzystwie i okolicznościach czujemy się komfortowo, i świadomie zdecydować, jak długo chcemy się w danej sytuacji znajdować.


To nie znaczy oczywiście, że powinniśmy np. zrezygnować z rodzinnej wieczerzy wigilijnej i tym sposobem sprawić najbliższym przykrość. Ale jeśli wiemy, że takie spotkania nam nie służą, może lepiej skrócić je do minimum, a resztę świątecznego czasu poświęcić na coś, co naprawdę daje nam radość.


Alkohol spowoduje, że nieco łatwiej będzie nam wytrzymać w sytuacjach, które nie są w zgodzie z naszymi potrzebami. Niestety kosztem posiłkowania się nim będzie nasza zaburzona wewnętrzna równowaga i emocjonalne zjazdy, które dadzą o sobie znać, jak tylko procenty z nas wyparują.





5.   Wejście w Nowy Rok z poczuciem wolności od niesprzyjających nawyków i wiarą we własne możliwości


Statystycznie aż 46% osób, które wyznaczają sobie cele noworoczne, poddaje się już po miesiącu. Dlaczego? Styczeń to ciężki miesiąc ze względu na krótki dzień, perspektywę długich tygodni oczekiwania na wiosnę, powrót do pracy, poświąteczny spadek formy itp. Jeśli do tego dojdzie jeszcze skumulowany kac, który może nas wyłączyć z normalnego funkcjonowania na kilka pierwszych dni nowego roku, szanse, że będziemy czuć się zmotywowani, drastycznie zmaleją. Dlatego między innymi warto wejść w ten okres z uczuciem spełnienia, a nie psychicznego obciążenia.


Słyszy się czasem przysłowia typu: „Jaki Nowy Rok, taki cały rok”. I choć są to prawdopodobnie zabobony, to gdy po raz pierwszy doświadczymy Sylwestra na trzeźwo, może stać się z naszym życiu coś magicznego.


Obudzimy się 1 stycznia pełni lekkości i poczucia wolności od nawyków czy schematów, które nam do tej pory nie służyły. Dotrze do nas, że Sylwester bez alkoholu jest przełamaniem pewnego wzorca, kamieniem milowym w naszej podróży do kolejnych bezalkoholowych doświadczeń. Zaczniemy wierzyć w swoje możliwości, poczujemy się bardziej zmotywowani w dążeniu do celów, zaczniemy Nowy Rok w poczuciu energii, siły i wiary w siebie. To da nam ogromną moc i rozpęd na nadchodzące tygodnie. I właśnie tego wszystkim nam z całego serca życzę.


A jak Ty planujesz spędzić Święta i Nowy Rok? Czy zdarzyło Ci się już kiedyś przeżyć ten czas na trzeźwo? Jeśli tak, to jakie są Twoje doświadczenia? Co sprawiło Ci trudność?
Jakie były zalety?


 Napisz do mnie i podziel się swoimi spostrzeżeniami, obawami i doświadczeniami. 

 

stres paulinabohdanowicz alkohol pułapka relaks iluzja alkoholizm uzależnienie wiedza
By Paulina Bohdanowicz 17 Jan, 2024
Czy w momentach stresu zdarza Ci się sięgnąć po alkohol? Chwilowo to rozwiązanie może wydawać się skuteczne, jednak długoterminowo miewa ono odwrotny skutek.
Paulina Bohdanowicz psychologia alkohol uzależnienie wspomnienia pamięć abstynencja alkoholizm
By Paulina Bohdanowicz 20 Jul, 2023
Dlaczego pomimo świadomości szkód, jakie alkohol wyrządza nam i innym, nadal go pożądamy i o nim fantazjujemy?
Paulina Bohdanowicz Skóra Trądzik Łuszczyca Odwodnienie Alkohol a wygląd młodość Używki Wygląd
By Paulina Bohdanowicz 18 Jun, 2023
Czy wiesz, że już kilka drinków tygodniowo jest w stanie radykalnie wpłynąć na Twój wygląd?
Share by: